Eksploracja Koła.
d a n e w y j a z d u
132.82 km
0.00 km teren
05:09 h
Pr.śr.:25.79 km/h
Pr.max:47.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Jak byłem w Kole to tylko przez nie przejeżdżałem. Dzisiaj zgłębiłem kilka ulic i zauważyłem taką o to willę.
Podobny aranż jak willa Nowaka z serialu "Tygrysy Europy".
Kto grał kiedyś w Tekkena zna postać Mokujina. On istnieje!
Fucha
d a n e w y j a z d u
19.69 km
0.00 km teren
00:46 h
Pr.śr.:25.68 km/h
Pr.max:38.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
fucha
d a n e w y j a z d u
19.72 km
0.00 km teren
00:44 h
Pr.śr.:26.89 km/h
Pr.max:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Fucha i po pracy
d a n e w y j a z d u
43.96 km
0.00 km teren
01:37 h
Pr.śr.:27.19 km/h
Pr.max:43.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Wiatr o0'
d a n e w y j a z d u
109.60 km
0.00 km teren
04:08 h
Pr.śr.:26.52 km/h
Pr.max:57.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Cały dzień pochmurnie, ale na necie sprawdziłem prognozy i wg, dwóch portali opady dla Konina = 0 mm/12h.
Trasa: Konin- Stare Miasto- Grodziec- Biskupice- Rzgów- Rumin- Konin- Węglew- Bielawy- Posada- Konin.
Na dworcu postój. Przez 30 lat dworzec PKP nie był modernizowany. "Akcja Konin" wygrała konkurs firmy Dulux, która realizuje projekt Dulux Let’s Colour Fund- pomaga ożywiać przestrzeń miejską kolorami. Wyszło całkiem całkiem, choć jeszcze nie jest do końca pomalowane już cieszy oko. Dobra robora, Euro tuż tuż, ludzie będą jeździć do Poznania na mecze, a na postoju w Koninie zobaczą oryginalny dworzec.
W Biskupicach rozglądałem się w poszukiwaniu klubu Maiami Biskupice, ale na horyzoncie tylko: pola, domy, obory etc. Nie mam pojęcia gdzie upchali tę halę.
Ciekawa nazwa miejscowości
Tu coś dla kontrastu.
Pogoda mnie oszukała
d a n e w y j a z d u
12.75 km
0.00 km teren
00:26 h
Pr.śr.:29.42 km/h
Pr.max:40.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Wyczaiłem koło 18 moment gdzie niebo nie co się przejaśniło i ruszyłem. W planie było ~30 km. Jednak po ujechaniu 7 km nie wiadomo skąd zeszły się chmury i lunęło. Zrobiłem szybki interwał do najbliższego przystanku i przeczekałem (15 minut postoju). Przez ten czas mocno się wychłodziłem. Temperatura spadła do 12 stopni, zaczęło jeszcze mocniej wiać i ten deszcz... Z nudów strzeliłem kilka fotek
Wczoraj nie jeździłem to chociaż poprawiłem hamulce i wyczyściłem koła. Ładnie się prezentuje ;]
Nie wiem teraz czy kupować same obręcze czy gotowy komplet z gumami. Te nie są w złym stanie, ale korci mnie by zobaczyć jak się jeździ na 23c.
Kurde, wczorajszy dzień odpadł. W poniedziałek i wtorek ma być też deszczowo...
Fucha i po pracy
d a n e w y j a z d u
41.13 km
0.00 km teren
01:29 h
Pr.śr.:27.73 km/h
Pr.max:43.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Fucha
d a n e w y j a z d u
19.77 km
0.00 km teren
00:44 h
Pr.śr.:26.96 km/h
Pr.max:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Z rana zwykle jadę umiarkowanym tempem, dlatego że nie jem śniadania a po pracy gdy co nie co pojem, nadrabiam. Dziś było inaczej. ~3km od miejsca pracy wyprzedza mnie kolarz. Od razu zauważyłem szansę dla siebie i siadłem mu na kole. Tempo zajebiste przelotówka 38 - 40 km/h ! Gdzieś po kilometrze zorientował się, że jadę za nim to cisnął na pedały. Może se pomyślał ( ooo taki "niedzielny" rowerzysta a daje radę? Trzeba go zgubić... Niedzielny, bo jechałem w ciuchach roboczych.) Lekko mi odjechał, ale załączyła mi się sportowa ambicja i mimo braku animuszu cisnę mocno na pedały i utrzymuję się) Odwrócił się po raz drugi to mu krzyknąłem, że dobre tempo daje. Miłym gestem podziekował. Gdzieś 400 m od miejsca pracy mówi do mnie " No dawaj Twoja kolej" I zziajany ledwo wychodzę na zmianę by po chwili podziękować za wspólną jazdę i skręcić na parking.
Może jeszcze będzie okazja by się z kolesiem przejechać. Jak tempo, które miał towarzyszy mu przez wiekszość trasy którą robi to jest przekozak.
W drodze powrotnej doszedł mnie inny kolarz ( tym razem klubowicz z Tuliszkowa) ambicja jak zwykle się od razu zapaliła jak żarówka po wpadnięciu na genialny pomysł, ale nogi miałem z tyrane i odpuściłem. Za to dogoniłem kolegę z pracy i jechałem jego tempem za co był mi wdzięczny.
Muszę sobie zrobić kiedyś taki trening jazdy by czuć jak serducho wali i zobaczyć ile jestem w stanie wycisnąć...
Miałem po pracy się przejechać, ale masakrycznie wieje, buuuu
Po pracy, Rocket Fuel!
d a n e w y j a z d u
19.15 km
0.00 km teren
00:41 h
Pr.śr.:28.02 km/h
Pr.max:46.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot