Czyżby pożegnanie?
d a n e w y j a z d u
22.35 km
0.00 km teren
00:52 h
Pr.śr.:25.79 km/h
Pr.max:42.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Niedziela, 15 lipca 2012 | dodano: 15.07.2012
Jeżeli temat będzie dograny to jutro naprawdopodobniej wyjeżdżam do Niemiec. Niestety nie w celach turystycznych, a zarobkowych. Miesiąc bez roweru... Pewnie poczuję się jak nałogowiec, któremu ograniczono dostęp do papierosów. Cóż, jest okazja sobie dorobić to czemu mam nie skorzystać. Przynajmniej po powrocie będę mógł pomyśleć o jakichś rowerowych wakacjach.
Trochę szkoda, że to nie jest przesunięte w czasie o tydzień. W przyszłym tygodniu miałem mieć na 100% kółeczka. W dodatku od czwartku zaryzykowałem i poszedłem do cięższej pracy, ale lepiej płatnej niż ta poprzednia. 2 dni porobiłem i trzeba się żegnać, ale jak dobrze pójdzie to za miesiąc znów wstąpię do ekipy.
komentarze
sebekfireman | 05:44 poniedziałek, 16 lipca 2012 | linkuj
Może jakiś rower się znajdzie w Niemczech i po pracy sobie będziesz śmigał :)
Komentuj