Rekreacyjna jazda
d a n e w y j a z d u
46.48 km
0.00 km teren
01:56 h
Pr.śr.:24.04 km/h
Pr.max:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Jutro ma być znowy chłodniej to dzisiaj troszke pojeździłem. Przez pierwszą godzinę jechałem mocno, a potem jak kulałem się po mieście to zwolniłem. W telegraficznym skrócie: Piesi świadomie chdzą po drogach rowerowych. To niebywałe. Na piątym osiedlu w okolicach ulicy Harcerskiej wszyscy piesi bez wyjątku deptali po ścieżce zamiast po chodniku, który był oddzielony krzakami. Co chwile musiałem się zatrzymywać i prosić o zrobienie miejsca. Jedna pani powiedziała " przepraszam, że my tu tak... nie powinnyśmy..." Na staraku to dopiero była jazda, a raczej marsz. Na odcinku dobrych 250 metrów wszędzie szkło. Myślałem, że to może jedna butelka roztrzaskana. Nic bardziej mylnego. Dosłownie na całym odcinku kawałki szkła, które tylko czeka na naiwnego rowerzystę. Całą drogę przemaszerowałem. Dochodzać do przejazdu juz kontynuowałem jazdę szosą.
Widok z kładki nad nową przeprawą
Szklany horror
komentarze