Nowa ścieżka
d a n e w y j a z d u
29.75 km
0.00 km teren
01:12 h
Pr.śr.:24.79 km/h
Pr.max:50.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Peugeot
Wielkie moje zdziwienie było gdy wyjżawszy za okno zobaczyłem 10 stopni powyżej zera. Szybko się wyszykowałem i pojechałem pośmigać po mieście. Jak już byłem w starym koninie to wjechałem obejrzeć nową ścieżkę rowerową.
Droga rowerowa zaczyna się równie gwałtownie jak kończy na styku Świętojańskiej z Europejską. Po pamiętnej masie we wrześniu władze miasta zapowiedziały przyjrzeć się problemowi ścieżek w mieście. Po dzisiejszej jeździe stwierdzam, że zbytnio się nie przyłożyli, albo nie mają pojęcia jak się tworzy drogi dla rowerów. Żeby była jasność, cieszę się, że jest nowa droga rowerowa, ale jest kilka niedogodności za które ktoś kto wszystko planował powinien odpowiadać. Brak przejazdów rowerowych, czyli spokój nasz zakłóca fakt, że specjalnie trzeba zsiadać z rowerwu by się przedostać na drugą stronę ulicy ( gdzie również jest ścieżka), tradycyjnie z rytmu wybijają za wysokie krawężniki. Zaznaczam, że nie wszystkie. Nawet jest ich mniej niż w laskówcu ( jakąś poprawę widać ;]) Mam nadzieję, że w przyszłości obie nitki zostaną połączone z innymi ścieżkami rowerowymi.
Bezmyślność... z resztą to nic takiego, jadąc dalej minąłem panie, które zajmowały oczywiście mój pas, a kawałek dalej następną panią, która przeniosła się na chodnik jak mnie usłyszałą, że jestem tuż za plecami. Niestety żadnych wniosków nie wyciągnęła, bo gdy zacząłem już wracać to oczywiście szła po ścieżce...
komentarze